Pociągi objazdowe przez Roztocze w 2015 r.

  

Od przyszłego roku na odcinku Rejowiec – Zawada – Stalowa Wola Rozwadów pojawi się sporo składów objazdowych co spowodowane  będzie  licznymi zamknięciami torowymi a także całkowitym zawieszeniem ruchu pociągów na odcinkach: Lublin – Puławy Azoty oraz Dęblin – Pilawa. Przedstawiam małe podsumowanie dotyczące funkcjonowania tras objazdowych przez Roztocze w 2015 r.

7.05.2015 r. całkowicie zamknięty został odcinek: Stalowa Wola Płd – Przeworsk, ze względu na wymianę mostu na Sanie w miejscowości Tryńcza. pociągi osobowe zostały odwołane natomiast towarowe skierowane na trasy objazdowe. Linia sama w sobie nie generuje strasznego ruchu ale w tym okresie sama służyła częściowo za szlak objazdowy z uwagi na modernizację magistrali z Przemyśla do Krakowa. Większość pociągów towarowych skierowano objazdem przez Rzeszów – Kolbuszową natomiast niewielka ich ilość pojechała przez Roztocze. Na zdjęciu SM48-043 z 34 węglarkami w dniu 17.05.ślamazarnie gramoli się pod górę w Niedzieliskach przed Zawadą.

Odcinek: Stalowa Wola Płd – Zawada pokonany został w 4 godziny i 15 minut. Brak maszyn liniowych był chyba zasadniczą przyczyną ograniczenia objazdów na naszych szlakach. Cargo też miało sporo roboty z przewozami planowymi.

Przez Roztocze zasadniczo skierowano próżne pociągi węglarkowe do Przemyśla oraz niektóre wahadła do Werchraty. Pierwszy zaobserwowany przez nas pociąg ruszył 14.05 i był ładownym składem do Werchraty. Na zdjęciu luzak ST45-18 jadący z Werchraty zbliża się do Zawady.

21.05, kolejny skład węglarkowy, 40 szt.  z SM48-127 zbliża się do Zawady. Czas jazdy z Biłgoraja wyniósł 2 godziny. Brutto pojechało chyba do Lublina, natomiast pierwszy zaobserwowany przez nas skład objazdowy ruszył ze Stalowej Woli 12.05 i były to wagony kryte jadące do Lublina.

Wkrótce na dobre rozkręciły się tylko objazdowe składy węglarkowe do Przemyśla przez Werchratę jak ten widoczny na zdjęciu z 24.05 wykonanym w Biłgoraju, na czele ST45-07. 23.05 jechały dwa wahadła w tym 1 z miałem. 25.05 i  15.05 też widziano pociąg do Werchraty.

27.05 zaplanowany był skład objazdowy ale z powodu podtopienia torów w okolicach Maził, skład stał w Zwierzyńcu Towarowym do 29.05. Następnie obserwowano pociąg przez Werchratę w dniu 31.05 a potem  do 4.06 objazdów  chyba  nie było. 4.06 ze Stalowej Woli Rozwadowa wyprawiono  pociąg do Medyki , który  dojechał tylko do Zwierzyńca Towarowego.  Ruszył następnego dnia co było standardową procedurą w przypadku wyprawienia składu z podkarpacia w godzinach popołudniowych ponieważ posterunki na linii 69 pracowały tylko w porze dziennej w tym czasie. 5.06 szlak od Zwierzyńca do Hrebennego  przecierała drezyna.

5.06 – SM48-065 z pociągiem do Medyki przejeżdża na biegu przez stację Bełżec. Lokomotywa dojechała tylko do Werchraty, gdzie nastąpiła podmiana na tabor z Żurawicy. SM48-065 luzem wróciła do Bełżca. A następnie udała się w kierunku Zwierzyńca Towarowego.

Tak standardowo wyglądały obiegi lokomotyw na bruttach objazdowych. Warto zauważyć, że tego dnia do Bełżca przyjechało jeszcze wahadło kruszywa, które też nocowało w Zwierzyńcu Towarowym ze względu na nieobsadzenie posterunków w Suścu i Bełżcu.

6.06 Kaczka samobójca z młodymi rzuca się pod pociąg w Biłgoraju.

A nadciągała  właśnie kolejna objazdówka z ST45-07. Rodzina blaszkodziobych została uratowana przeze mnie. Nie ma już chyba głupszej śmierci niż zostać rozjechanym przez paskudę, która prowadziła pociąg, który teoretycznie nie powinien  tędy przejeżdżać. Z drugiej strony – „nie wiem czy wystarczającą rekompensatą dla nieboszczyka będzie świadomość, że proch z kuli, która go zabiła nie był tak przedniej jakości, jakiej faktycznie miał być” Mark Twain.

9.06. Rozpocząłem polowanie na Werchratę. Niestety efekty były mizerne. Czekałem na pociąg w Lubyczy Królewskiej a doświadczyłem luzaka w postaci ST45- 07. Za szybko odwrócili się w Zwierzyńcu a jadący tego dnia drugi skład został tam ostatecznie rozwiązany. Odnotowana na boxie została jeszcze 11.06.

Niestety, jak pech to pech. 13.06. dalsze bezkrwawe  łowy w Lubyczy Królewskiej zakończyły się upolowaniem słowika, myszołowa oraz stworzenia brzydszego od sępa płowego, czyli ST45-07. Miała wracać nietypowo z wagonami…

I tyle było  objazdów przez  Werchratę. Tego dnia szlak Stalowa Wola Rozwadów – Przeworsk został otwarty.  W sumie w ramach organizowanych przez Roztocze objazdów pojechało raptem kilkanaście składów węglarkowych przez Zwierzyniec, Werchratę oraz kilka przez Zwierzyniec, Zawadę w str. Lublina składających się przeważnie z próżnych węglarek.

A kolega Bodek,  nasz   czytelnik z Suśca – znany chyba w całej Polsce niewiele  mniej niż urodzony w tej miejscowości słynny reżyser Sylwester Chęciński ,  obserwował  objazdowe wahadła na terenie swojej rodzinnej stacji (lub ewentualnie spod stodoły – takiemu to dobrze, bo…Nie ma mocnych ! )  w dniach:  24.05, 31.05, 6.06, 7.06 oraz 13.06. W imieniu służby – dziękujemy, no i… darz bór, tj. paskuda – podjedź no do płota!

28.07 Jest szał, bowiem z Zawady wyrusza ST45-06 z węglarkami do naprawy różnych typów. Pociąg jedzie z Żurawicy do Lublina też w ramach jakichś objazdów związanych najprawdopodobniej  z pracami remontowymi na linii 68. 29.07 Następnego dnia o tej samej porze do Zawady przyjechał nie mniej ciekawy skład. Na dodatek pojawiła się przeciągana na zimno lokomotywa elektryczna. Po krzyżowaniu z szynobusem ST45-06 wraz z ET41-075 i węglarkami ruszyła w str. Rejowca. 5.08 ST45-06 z próżnymi talbotami jadącymi objazdowo od Rozwadowa do Rejowca a dalej w nieznanym mi kierunku na Lublin opuszcza Klemensów. Podobno gdzieś w okolicach Radomia były zamknięcia torowe w tym okresie i przez Zawadę trasowano składy w rel. Nida – Łuków. 22.06 SM48-065 z pociągiem z Chełma oczekuje na krzyżowanie w Biłgoraju. Na szerokim ruch również dopisywał. W przeciwną stronę najpierw pojechało ładowne brutto. Następnie walentyna, a na końcu pociąg pasażerski  co spowodowało, że skład z SM48-065 stał tu kilka godzin. Dojechał jeszcze próżniak FPLu z Hrubieszowa. Przy większym natężeniu ruchu stacja Biłgoraj korkuje się totalnie, ze względu na spore odstępy pomiędzy kolejnymi posterunkami i  to w obydwu kierunkach. Warto pomyśleć o odbudowie mijanki w Hucie Krzeszowskiej w   2016 r. kiedy natężenie ruchu jest jeszcze niewielkie.27.09 ST45-019 z talnsami jadącymi do Dorohuska zbliża się do Biłgoraja. Zasadniczą przyczyną  kierowania składów do/z Chełma p Roztocze były ograniczenia spowodowane przebudową stacji Trawniki. 4.10.ST45-03 z talbotami do Chełma mija Niedzieliska. Próżne wagony jeżdżą przeważnie w przeciwnym kierunku, najczęściej do Nidy. 29.10 A to objazdowe prywatne wahadło Ecco Rail jadące p Biłgoraj do Małaszewicz, ale przód pociągu zobaczycie w jednym z następnych artykułów poświęconym przewoźnikom prywatnym. Takich prywatnych objazdów dużo nie było w 2015 r. W 2015 r. w ramach objazdów często można było zaobserwować też ładowne składy do Krasnegostawu Fabrycznego jadące przez Biłgoraj z miałem lub kamieniem do tamtejszej cukrowni, w latach wcześniejszych na ogół nadjeżdżały od str. Lublina. Sporadycznie pojawiały się próżne wahadła z Połańca do Jaszczowa oraz wahadła z gliną jadące z Wólki Okopskiej do Opoczna. Generalnie, pociągów objazdowych nie było w analizowanym okresie zbyt dużo i nie sprawiały one specjalnego kłopotu służbom ruchu. To co nas czeka w 2017 r. będzie totalną rewolucją, której trochę się obawiam. Co prawda braki taborowe w CARGO zostaną zapewne uzupełnione ale wąskie gardła transportowe pozostaną prawie na całym odcinku spalinowym. Pomiędzy Rejowcem a Zawadą praktycznie dwie mijanki w Krasnymstawie i Ruskich Piaskach z odstępami ok 20 minutowymi dla szynobusów oraz 10 minutowym odstępem pomiędzy Ruskimi Piaskami a Zawadą. Prowadzony będzie tu jeszcze ruch pasażerski w postaci 4 – 5 par szynobusów REGIO. Między Zawadą a Zwierzyńcem już nieco lepiej ale dalej znów korki w Biłgoraju. Jakoś to będzie – mikole się cieszą – to nie nasze zmartwienie, chociaż w transporcie przesyłek do Zamościa, Werbkowic czy Hrubieszowa mogą pojawić się pewne perturbacje. Za  to  spodziewam się ożywienia ruchu przez Bałaje ze względu na skierowanie linią nr 101 wagonów  towarowych do Bełżca oraz wytrasowaniem niewielkiej części relacji okrężnych.

Korek w Biłgoraju, wystarczyły cztery pociągi aby zajęte zostały wszystkie tory. Najpierw o 14.45 wjechały próżne węglarki z SM48-065 na tor 2. Ze względu na trwającą przebudowę stacji Stalowa Wola Południe, gdzie czynny był tylko 1 tor  brakowało mijanki aż do Rozwadowa. Pociąg został zatrzymany gdyż w przeciwnym kierunku wyprawiono z Rozwadowa skład z kruszywem  do Bełżca z ST45-08 i 03  który przejechał przez Biłgoraj o 17 na biegu po torze 1. W ślad za nim z Rozwadowa wyprawiono SM48-032 luzem, która wcześniej zaprowadziła tam jakiś inny skład objazdowy. Odstęp wyniósł praktycznie godzinę. SM48-032 wjechała do Biłgoraja o 18 i o tej porze mechanik z SM48-65 zakończył służbę ze względu na przepracowanie 12 godzin –  zabrał się SM48-32 do domu. I tak musieli poczekać ok 20 minut aż na tor 4 wjedzie Class66009 z próżnymi węglarkami z Hrubieszowa, który krzyżował się z kruszywem do Bełżca w Zwierzyńcu. Następnie oba składy węglarkowe stać musiały w Biłgoraju do ok 20.30 aż na tor 1 wjedzie IC ŚWIATOWID do Zamościa. Następnie pierwszy i tak ruszył FPL, ponieważ na poć. CARGO nie zdążył dotrzeć mechanik. W Biłgoraju jest jeszcze tor 6, który  służy jako odstawczy ze względu na zły stan techniczny.