Nowy rozkład jazdy w Zamościu – fotorelacja

  


Od 14 grudnia mamy nowy rozkład jazdy pociągów. Zmiany w kursowaniu pociągów na Zamojszczyżnie są dosyć duże i zostały już opisane wcześniej na naszym portalu. Oprócz nich nastąpiły przetasowania w obsłudze taborowej.

Stacja Zamość, 13 grudnia 2008 r., pociąg pośpieszny SOLINA z Warszawy Zach. przyprowadziła lokomotywa SP32-204, która należy do Spółki Przewozy Regionalne i poprzednio stacjonowała w Jaśle, a do Zamościa została oddelegowana w dniu 31.10.2008 r. Wszystko wskazuje, że nie zobaczymy jej więcej u nas. W tym dniu pociąg SOLINA przyjechał do Zamościa po raz ostatni, a szkoda, gdyż często miewał przyzwoitą frekwencję, jak na nasze warunki. W nowym rozkładzie nie będzie już wagonu rowerowego do Zamościa. Ponadto jak widać na zdjęciu w sobotę trwał jeszcze remont pozostałej części peronu, która nie została zmodernizowana przy okazji ostatnich robót na nim.

W dniu 13 grudnia 2008 r. pociąg pośpieszny ROZTOCZE wyjechał po raz ostatni o godz. 10.05. Prowadziła go lokomotywa SU45-247. Lokomotywy tej serii mają być podstawowym środkiem trakcyjnym dla linii niezelektryfikowanych na Lubelszczyźnie. Od 1 grudnia 2008 r. pociągi dalekobieżne, a więc wszystkie przejeżdżające przez Zamość uruchamia Spółka INTERCITY, która podpisała ze Spółką CARGO umowę na dostarczanie lokomotyw. Zostały one sprowadzone z odległych zakątków kraju, gdyż w nowych warunkach nie było tam dla nich zatrudnienia. 247 trafiła do Zamościa z Poznania jako pierwsza z partii tych maszyn i już w dniu 9 grudnia 2008 r. pojechała z Zamościa z ROZTOCZEM. Jak to będzie z sukami w praktyce – czas pokaże. Spółka CARGO dysponuje tylko jedną lokomotywą serii SP32, która co prawda stacjonuje u nas, ale ostatnio uległa spaleniu. Czyżby to był koniec tej serii po przeszło dwudziestu latach dominacji w Zamościu.

14 grudnia 2008 r. godz. 8.25, z Zamościa odj.pociąg pośpieszny do Wrocławia, czyli poprzednie „ROZTOCZE”. Prowadzi go SU45-250, która dotychczas jeździła na Podlasiu. Wcześniejszy odjazd pozwala na obsługę powrotnego pociągu tą samą lokomotywą, która kursuje na odcinku: Zamość – Rzeszów – Zamość. We wcześniejszym rozkładzie lokomotywa wykonywała jazdę luzem z Rzeszowa do Dębicy, aby przyprowadzić z Dębicy do Zamościa pociąg HETMAN. Mimo likwidacji pustych przebiegów – pasażerowie zapewne nie będą zadowoleni z wcześniejszego odjazdu pociągu z Zamościa i późniejszego przyjazdu o 19.20. Kłopotliwe sytuacje mogą wystąpić także w przypadku opóźnienia pociągu z Zamościa w Rzeszowie, gdyż przewidziany jest tylko ok 30 minutowy postój lokomotywy w oczekiwaniu na pociąg powrotny. Ponadto od niedzieli mamy odnowiony cały peron.

Jak już pisano u nas pociągi do/z Wrocławia nie mają postoju w Zawadzie. A oto dowód rzeczowy na to.

W Zawadzie takiego widoku nie było dawno. Następuje tam krzyżowanie: „BYDGOSZCZANINÓW” czyli pociągów kursujących w zamian za SOLINĘ, w wydłużonej relacji do Bydgoszczy. Niestety akcja ma miejsce tuż przed godz. 14, a jest to raczej pora niedogodna dla potencjalnych pasażerów i to w obydwu kierunkach. Jak widać na zdjęciu w obiegu na pociągach z Zamościa do Bydgoszczy zatrudnienie teraz mieć muszą dwie lokomotywy, poprzednio do obydwu pociągów w kierunku Warszawy wystarczała jedna maszyna, o oszczędnościach więc także nie ma mowy.