O pociągach osobowych w Zamościu w rozkładzie jazdy 1986/87, cz. II

  

Tak przedstawiał się rozkład jazdy w Zamościu w tym okresie: [link]

W dniu 1.06.1986 r. czyli od momentu wprowadzenia rozkładu jazdy zlikwidowany został przystanek osobowy Płoskie Zamojskie. Spowodowało to zmiany w czasie jazdy na odcinku Zamość – Zawada. Nowe godziny odjazdów i przyjazdów regulowała poprawka do rozkładu. Niektóre pociągi odjeżdżały z Zamościa od 2 do 5 minut później, w stosunku do czasu wynikającego z tabeli SRJP, pozostałe miały wydłużony postój w Zawadzie. Jeżeli chodzi o przyjazdy, to do Zamościa dojeżdżały na ogół 5 minut wcześniej. Bez zmian pozostał jedynie rozkład dla pociągu pośpiesznego ROZTOCZE (1209/2102), gdyż pociąg ten się w Płoskiem nie zatrzymywał planowo.

Jeżeli chodzi o przystanek Płoskie Zamojskie, to pewnie mało kto wie, że znajdował się tam budynek poczekalni z architekturą zbliżoną do budynków dworców w Szczebrzeszynie, czy Klemensowie, czyli drewniany barak, wybudowany zapewne podczas II wojny światowej lub po (tego to w tej chwili nie wiem). Był on jednak trochę mniejszy i usytuowany stosunkowo blisko torów, pomalowany na żółto tak jak tamte. Po zamknięciu przystanku budynek jeszcze trochę stał, rozebrany został chyba na wiosnę 1987 r. Przystanek był też nieźle zarośnięty krzakami.

Wracając to rozkładu jazdy, to w wakacje 1986 r. weszła następna poprawka, w wyniku której przesunięto odjazd z Zamościa do Hrubieszowa pociągu nr 2215 z godz. 1.00 na 2.05, co było spowodowane postulatami podróżnych z Warszawy. Umożliwiało to dojazd do Hrubieszowa pociągiem ROZTOCZE. Inna poprawka wprowadzona chyba zaraz po wakacjach w 1986 r. uruchamiała pociąg z Zamościa do Bełżca odj. godz. 1.00 – skomunikowany z pociągiem ROZTOCZE w Zawadzie. Powrót do Zamościa z Bełżca o 7.17.

W Sieciowym Rozkładzie Jazdy był jeszcze pociąg nr 44121/44122, z Zamościa odj. 6.20 w relacji do Skarżyska Kamiennej. Powrót do Zamościa godz. 22.45. W uwagach o kursowaniu była adnotacja: kursuje po ogłoszeniu. W rozkładzie dworcowym tego pociągu nie było. Według moich informacji ani razu on nie pojechał, parę razy był w jego planie pielgrzymkowy do Częstochowy dla grup zamkniętych, więc może o niego tutaj chodzi. W tym okresie pociągi pielgrzymkowe były uruchamiane nie tylko dla kolejarzy, ale tez dla młodzieży szkolnej, czy zakładów pracy. Był jeszcze pociąg widmo: Warszawa Zach. – Zamość, przyj. ok. 7 (dokładnie nie pamiętam, ale krzyżowanie z Chełmem miał na pewno w Żulinie). Odjazd do Warszawy Zach. godz. 21. Nie znam numeru tego pociągu, nie ma go w Sieciowym Rozkładzie Jazdy, ale i chyba w służbowych też, bo co prawda z tego okresu nie mam takich, ale w następnych latach go tam nie ma, a jeszcze długo jeździł. Był to pociąg ogólnodostępny i uruchamiany w czasie zwiększonych potoków podróżnych, najczęściej kiedy w Zamościu były jakieś uroczystości w jednostce wojskowej lub inne imprezy (jakiś koncert jeszcze kojarzę).

I wspomnę jeszcze o poprawce, która weszła już w końcowym okresie obowiązywania rozkładu, tj. na wiosnę 1987 r. przyjazd pociągu osobowego ze Stalowej Woli Rozwadów opóźniono z godz. 9.50 na 10.09, co było spowodowane robotami torowymi gdzieś na szlaku Stalowa Wola Płd – Biłgoraj. Przez te roboty odwoływany często był pociąg : Kielce – Zamość – Kielce i wprowadzana Kolejowa Komunikacja Autobusowa, czyli to co teraz znamy z Mielca. Nie był to jednak autosan, a osinobus, czyli też duża atrakcja, zwłaszcza że sporo ludzi jechało, a miejsc mało. Dobrze wiem, bo sam jechałem nim kiedyś. KKA była tylko z Zamościa do Rozwadowa i odwrotnie.
CDN.