Przeglądając fotograficzne zasoby archiwalne w celu odszukania zdjęcia kibla dworcowego na przystanku w Zwierzyńcu natknąłem się na taką sympatyczną ciekawostkę.
Jak widać, akcja toczy się 1.06.2007 r.
Wracając z podróży służbowej wpadłem na chwilę odwiedzić to miejsce.
Codzienny pociąg pośpieszny SOLINA kursujący w rel. Bełżec – Warszawa Zach.
Na czele, niezatapialna, zamojska SP32-206, która wkrótce zakończy swój żywot, pomimo, że brakuje takich maszyn w ruchu pasażerskim. Lokomotywa oczywiście przebywa teraz na wygnaniu w Krzyżu.
Pociąg pośpieszny ROZTOCZE rel. Wrocław – Zamość. A co to była za impreza to pojęcia nie mam. Niestety, nikt mnie nie zapraszał. Może nasi czytelnicy coś będą wiedzieć.
Na czele pośpiesznego znany lubelski motor SU45-126. Obecnie ŚP.
Nie mogło zabraknąć tu gagarina z naszej szopy.
Na czele pociągu do Skarżyska Kamiennej stoi ST44-1074. Mam napisane w zeszycie, że widoczne z prawej strony talboty przyjechały poranną zdawką z Werbkowic i zostały w Zamościu do soboty, tj. do 2.06.2007 r.
I teraz bonus dla naszych dzieci. Piątkowa zdawka do Bełżca i Bortatycz na torze 5 w Zamościu, a na torze szlakowym wahadło miału do Hrubieszowa. Zdjęcie wykonane 1.06 w godzinach porannych.
Wahadło do Hrubieszowa mija okolice obecnego przystanku Zamość Starówka, na popychu pracuje niewidoczna SM48-120.
Miał być artykuł o szaletach, ale tematyka mnie przerosła. Za ciężki temat i nie mam czasu na szukanie zdjęć. Na szczęście ta skromna impreza sprzed dziesięciu lat uratowała honor naszego portalu. To był okres, kiedy wszystkie pociągi jeździły zgodnie z rozkładem, a nie tak jak teraz, że nie sposób tego całego kolejowego burdelu ogarnąć przez co marnuje się mnóstwo czasu, który możnaby było spożytkować na aktywność publicystyczną. No i wszystkie loki nie niebieskie…