CARGOVID-19

  

Zapraszam na doroczne podsumowanie ruchu pociągów towarowych uruchomionych na Zamojszczyźnie przez PKP CARGO w 2019 roku. Kwitować będę tym razem ruch miejscowy a nie objazdowy jak to miało miejsce we wcześniejszych sprawozdaniach.

I tu się powtórzę: tych pociągów nie było dużo. W zasadzie bardzo podobnie to wszystko wyglądało jak w roku 2018. Także zadanie mam ułatwione bo mam tzw, gotowca.

7.01 pożegnaliśmy w Zamościu ostatnią czynną normalnotorową walentynę PKP CARGO. Lokomotywy serii SM48 wykorzystywano zarówno do pracy manewrowej, jak i do prowadzenia lżejszych pociągów. W ostatnich latach na sieci PKP rozpoczęto zmasowany proces ich modernizacji, w wyniku której powstały uniwersalne lpojazdy serii 15D i 16D. Poczciwe, rosyjskie tamary spotkamy jeszcze na szerokim torze linii Dorohusk – Zawadówka i pojedyńcze sztuki w służbie PKP LHS. Coraz mniej maszyn tej serii eksploatowanych jest także przez przewoźników spoza grupy PKP.

Takie krótkie składy, niegdyś bardzo popularne, w 2019 r. można było u nas zobaczyć sporadycznie.

Zawada, 18.02. ST48-030 z 3 węglarkami z Chełma do Bortatycz pod załadunek węgla. Zabrakło wagonów do wahadła.

10.03 do Zawady wjechało wahadło węglarek prowadzone przez zespół ST45. Paskudy odczepiły się z 1 węglarką z węglem, którą zaprowadziły do Zamościa, a stamtąd wróciły do Zawady po porzucone brutto. Krótkie składy nie były niestety zasadniczo pociągami zdawczymi, tylko uruchamiano je na okoliczność podesłania wagonów wyłączonych z różnych przyczyn ( awaria ) z wahadeł wielowagonowych.

6Dg-1206 z krótkim składem z Zamościa do Bortatycz, też jakiś dodatkowy podsył.

Niedzieliska, 24.08. 6Dg-1316 z węglarkami z drewnem w rel. Bełżec – Kwidzyn. Krótkich składy węglarkowe z drewnem kursowały z Bełżca, Długiego Kąta i Hrubieszowa. Niestety, znacznie spadła ilość pociągów z drewnem w porównaniu do lat wcześniejszych. W zasadzie drewno wożono sporadycznie w kilkuwagonowych składach do Chełma, gdzie formowano większe wahadła, które wyruszały w Polskę.

Brakowało maszyn manewrowych – w Chełmie stacjonowały raptem 2 – 3 lokomotywy serii 6Dg. SM42 można było spotkać głównie na Tatarach. Zasadniczo prace na przetokach z powodzeniem mogły pełnić uniwersalne lokomotywy serii 15D, lecz było ich zbyt mało i wykorzystywano je głównie w ruchu liniowym dosyć intensywnym z uwagi na konieczność zabezpieczenia obsługi pociągów objazdowych.

ST48-07 i 021 z wahadłem w Zamościu w dniu 3.05. Nawozy workowane przyjeżdżały do Zamościa, Miączyna oraz Hrubieszowa, ale nie były to oszałamiające ilości – kilka pociągów w roku.

W Zamościu rozładunek nawozów następował na stacyjnej rampie.

Największy ruch towarowy po zdominowanym przez przewoźników spoza grupy PKP Klemensowie generowała stacja Werbkowice. Próżne cysterny w dniu 14.02 opuszczają Zamość.

Zamość, 15.05. Jednym z ważniejszych miejscowych klientów jest Polski Cukier i jego zakłady w Krasnymstawie i Werbkowicach.

Do Werbkowic kursowały wahadła kamienia wykorzystywanego w procesie produkcyjnym cukru. W dniu 21.05 taki pociąg prowadziły ST48-004 i 022.

Transporty kamienia odbywały się w porze wiosenno – letniej mniej więcej raz na tydzień.

W dniu 26.05 ładowne talboty prowadziły ST45 nr 08 i 09. Przeważnie na czele spotkać można było jamniki, czyli ST48.

Kamień wożono jeszcze jesienią, talboty opuszczają Zawadę 16.11.

PKP CARGO woziło też kamień do drugiej cukrowni w Krasnymstawie, w podobnych ilościach.

Lany Poniedziałek, 22.04. ST48-045 prowadzi skład zagranicznych krytych pod załadunek cukru w Werbkowicach. Sporo takich pociągów zaobserwowałem, chociaż jeździły nieregularnie.

Cukier workowany wożony był też w polskich wagonach serii hais, 7.06.

Na zdjęciu z 1.08 311D-05 z próżnymi wagonami serii Simms z Hrubieszowa opuszcza Zamość o godz. 6.00. W dniu 31.08 lokomotywa tej serii również o tej porze prowadziła skład próżnych wagonów z cukrowni w Werbkowicach.

Batman nr 5 na słodkim składzie cukrowym z Krasnegostawu wjeżdża do Zwierzyńca w dniu 2.08.

311D-17 z wahadłem melasy z Werbkowic w Zamościu w dniu 19.03.

Zamość, 5.11. W beczkach przewożono melasę z cukrowni w Werbkowicach. Odnotowałem kilkanaście słodkich  wahadeł, a podejrzewam, że nie wszystkie.

Zamość, 25.09. Ciekawostką były białe cysterny RAIL POLSKA do przewozu melasy.

Zamość, 3.10. Jedzie melasa.

Biłgoraj, 9.11. Melasę nadawano też na stacji Krasnystaw Fabryczny.

ST48-048 i 007 z wahadłem szarych cystern SK z melasą z Werbkowic do Czech mijają Niedzieliska w dniu 1.12.

Do Werbkowic przyjeżdżały też wahadła węglarek z miałem na potrzeby cukrowni.

Wahadła z miałem przyjeżdżały też do Szopinka na zamówienie zamojskiej ciepłowni. Nie praktykowano jednak dzielenia składów w Zamościu na 2 części i jazd manewrowych przez miasto – jak w poprzednich latach.

Zamość, 5.07.

ST45-08 z wahadłem haisów w Zamościu w dniu 27.08.

ST48-021 z nawozami do Zamościa opuszcza Zawadę w dniu 15.12.

Ze stacji Bortatycze nadawano koleją spore ilości blachy załadowanej na terminalu Laude.

Transport próżnych platform pod załadunek blachy do Bortatycz w dniu 16.11.

Tłok w Zawadzie w dniu 3.03. Kontenerowiec pojedzie do Terminalu Laude w Bortatyczach. Blachę jednak najczęściej transportowano na platformach.

Były to jednak bardzo nieregularne przewozy. Zdarzały się też sytuacje, że to do Bortatycz przybywały wahadła z blachą pod wyładunek w Terminalu Laude.

Pociąg kontenerowy rusza z Zawady do Bortatycz.

Nad ranem w dniu 29.07 do Zamościa wjechał pociąg zestawiony z wagonów serii Simms w rel. Kędzierzyn Koźle – Hrubieszów. Pociąg miał wyruszyć po przyjeździe do Zamościa HETMANA, ale z jakichś przyczyn nie zdążył. Skład musiał kiblować w Zamościu do godz. 19, gdyż stacja Hrubieszów Miasto czynna jest tylko w porze nocnej. Jest to dla mnie stosunkowo dziwaczna praktyka, szukanie oszczędności na siłę i niewłaściwa gospodarka zasobami kadrowymi przez PKP PLK. Nie jest tajemnicą, że na niektórych posterunkach jest nadmierne zatrudnienie. Robienie manewrów czy rozładunek po nocy w Hrubieszowie jest uciążliwy dla klientów i dochodzą jeszcze zilustrowane powyżej przymusowe postoje. Moim zdaniem trzeba jak najszybciej ucywilizować ten Hrubieszów i nie robić oszczędności na pokaz. W środy jednak go otwierają w porze dziennej ale zasadniczo na potrzeby ruchu drezyn.

Zamość, 22.11.2019 r. ST48-046 i 020 z wahadłem węgla z przeładunku z Hrubieszowa krzyżuje się z ST48-012 z wahadłem cystern na melasę do Werbkowic. Pod koniec roku PKP CARGO uruchomiło kilka wahadeł przeładunkowych z Hrubieszowa.

Paskudy odpoczywają w Zamościu w dniu 21.01.

24.01. ST45-18 i 19 z miałem do Szopinka. Na torze bocznym stoi ST45-06.

Pociąg do Werbkowic w Zawadzie w dniu 21.06. Na torze 1 skład objazdowy ze złomem z Lublina.

Kolonia Zawada, 25.04. 6Dg-1316 prowadzi próżne węglarki po kruszywie rozładowanym w Bortatyczach. Były to jednak incydentalne przewozy.

Tereszpol, 11.03. ST48-004 z wahadłem węglarek z kruszywem, ale raczej nie do Bełżca. Kruszywo do Bełżca woziła głównie spółka FPL.

Bogusław Mazik wykonał to zdjęcie przedstawiające rozładunek wahadła kruszywa w Bełżcu przyprowadzonego przez ST48-043 i 045 w dniu 18.03.2019 r.

Zamość, 28.07.

Transport tłucznia do Zamościa na potrzeby PKP PLK w dniu 12.08.

Reasumując, należy podkreślić, że największym generatorem towarowego ruchu lokalnego w 2019 r. była linia nr 72, chociaż najważniejszą stacją w regionie jest Klemensów, gdzie jednak zadomowiły się wszelkiego rodzaju prywatne firmy transportowe a PKP CARGO zajeżdżało tam rzadko, głównie z wagonami serii talns do przewozu zboża.