Wiosna na zamojskiej kolei

  

Już tylko około pięćdziesięciu  dób dzieli nas od momentu, w którym  wybije godzina odjazdu pierwszego pociągu z przystanków: Starówka i Wschód w Zamościu.

Infrastruktura peronowa w pełnej gotowości oczekuje na przyjęcie pociągów.

Roboty dawno zakończone, peron oddany do użytku.

Niestety, póki co możemy sobie tylko posiedzieć na ławeczce.

Wszystko przez procedury związane z ogłaszaniem nowego rozkładu jazdy.

Nie można tego zrobić z dnia na dzień, tylko trzeba czekać na kolejną edycję rozkładu jazdy, która wchodzi w życie w drugi tydzień czerwca. Idiotyczne procedury rozkładają ten kraj, obserwuję to nie tylko na kolei, ale i w innych dziedzinach naszej gospodarki.

Przyroda nie znosi takiej bezsensownej próżni , zamiast pociągów mamy kwiatki.

One pozwalają nam przyjemniej znosić okres  oczekiwania.

Czekamy zatem na połączenia.

I obserwujemy składy towarowe.

Pociągi bocznicowe do Zamojskich Zakładów Zbożowych kursują z zadowalającą frekwencją – o nich będzie mowa w odrębnym artykule.

Ten pociąg to rodzynek , albo batonik . Zdawka z Długiego Kąta, chyba pierwsza w tym roku. Składów z Hrubieszowa w 2015 r. póki co nie było także zbyt wiele. Na razie na prowadzenie wysunął się Bełżec, gdzie pojechało już kilka wahadeł kruszywa. Nad Bugiem błoga cisza…

Prace budowlane w Zamościu związane z przygotowaniem infrastruktury dla nowych połączeń do przystanku Zamość Wschód. Wywozi się stąd tłuczeń, który jest uzupełniany nowymi warstwami. Tłuczeń zamojski wykorzystywany jest do budowy toru odstawczego dla szynobusów w Jarosławcu.

Pojawiły się jazdy techniczne szynobusów z Rzeszowa do Zamościa na rozpoznanie szlaku przez tamtejszych mechaników.

Kursy regularne od 1 do 3 maja 2015 r.

21.04.2015 r. sensacja na ŚWIATOWIDZIE ze Szczecina Gł.

Do Zamościa przyjechał czeski nurek, nr 754-28-9 wynajęty przez INTERCITY.

Nie ma wyjścia , bo praktycznie wszystkie lubelskie suki ( SU46 ) są już totalnie wyeksploatowane.

25.04.2015 r. Kossak to ten biały w środku na gumowych kołach. W piątek na SANIE jadącym z Lublina do Rzeszowa zdefektowała jedna z ostatnich , sprawnych lubelskich suk, czyli SU46-041. Pociąg uzyskał rekordowe  prawie 4 godzinne opóźnienie a lokomotywa nie była już w stanie o własnych siłach wyruszyć w drogę. Z tego powodu w Rzeszowie zabrakło sprawnych maszyn pasażerskich ponieważ zgodnie z planem lokomotywa z SANA przechodzi na Światowida do Zamościa. Ostatecznie pociąg został odwołany a podróżnych przewieziono do hetmańskiego grodu autobusem. Niestety nurki planowo są przewidziane do obsługi połączenia z Rzeszowa do Zagórza i akurat wczoraj nie dało się wygospodarować sprawnej maszyny tej serii na zastępstwo. Źle się dzieje w Państwie Duńskim….

Za to towarowe paskudy są ciągle niezawodne. W piątek, 24.04.2015 r. wracało wahadło próżnych wagonów krytych z Miączyna. Na zdjęciu ładowne sfotografowane 22.04.2015 r. w Zamościu. W piątek z Zamościa wyruszyło także zboże nad morze a do Bełżca przybyło kruszywo. Od początku miesiąca z bruttami lubelsko – zamojskimi pracuje nowy nabytek ST45-018.

A oto przyczyna zastoju transportu ładunków do Hrubieszowa.

Na obwodnicy w Hrubieszowie obecnie nie prowadzone są żadne prace budowlane.

A zostało jeszcze sporo do zrobienia.

Trzeba przyznać, że wiadukty nad torami wyglądają imponująco. Z widocznego na zdjęciu  będziemy mieli możliwość podziwiania panorami stacji normalnotorowej.

Niestety sporo kruszywa trzeba jeszcze nawieść do tego uroczego miasteczka.

Obwodnica po skończeniu będzie bardzo okazała.

Podobno prace mają ruszyć już niebawem, w maju.