Dalsze rozbiórki na wąskotorówce w Werbkowicach

  

Czy kiedyś w końcu przerwę tę złą passę? Bo jak tak dalej pójdzie, to trzeba będzie zamknąć nasz portal z powodu braku kolejowych tematów. W piątek 4 września zaczęła się rozbiórka budynków kolejowych na byłej stacji Werbkowice Wąskotorowe. Przyjechała koparka, buldożer i ciężarówka. Prace rozbiórkowe posuwały się bardzo szybko, bo już w piątek po dworcu i schronisku rewidentów pozostała kupa gruzów.

W sobotę 4.08.2009 r. trwała zwózka gruzu ze stacji wąskotorowej na plac przy byłej nastawni normalnotorowej w Werbkowicach (rozebranej na początku roku).

Ten budynek, stanowiący ruinę po biurach parowozowni, także ma zostać zburzony, lub go może już nie ma w tej chwili. Jak ustaliłem rozebrane nie zostaną zasieki węglowe i budynek warsztatów kolejowych. O planowanych rozbiórkach doniesiono mi już na wiosnę tego roku, jednak wszystkie instytucje, do których prywatnie zwracałem się w tej sprawie zapewniały, że nic takiego nie będzie miało miejsca. Przygotowywaliśmy nawet z kolegą Bartkiem artykuł w tej sprawie, ale po pozyskanych wyjaśnieniach stwierdziliśmy, że nie będziemy tego publikować, zwłaszcza że nawet usiłowano nasyłać na nas policję. Nie znam aktualnego statusu wąskotorówki, wiem, że na wiosnę obszary biegnące przez Hrubieszów do Gozdowa zostały już przejęte przez samorząd, a gmina Werbkowice się wahała. Miejmy nadzieję, że stan prawny całej linii zostanie jak najszybciej uregulowany, bo są do wykorzystania naprawdę duże środki unijne na funkcjonowanie tego typu kolejek.

A to jedyna pozytywna informacja. W Werbkowicach jest budowana nowa bocznica ze stacji normalnotorowej (tory zdawczo-odbiorcze cukrowni) do okolicznej firmy złomiarskiej, która zamierza wozić złom koleją. Zrobiony jest już rozjazd i niwelata pod przyszły tor. Obok leżą szyny i podkłady, które czekają na montaż. Niech to będzie kolejny argument przeciwko likwidacji linii kolejowej z Zamościa do Hrubieszowa.